Dziś w ramach Projektu „Dziecko na warsztat” zapraszamy Was na:
Temat: „Labirynt”
Karolowi zabawa tak się spodobała, że powstał specjalny labiryntowy zeszyt, ale o tym niebawem:)
LABIRYNT ZE SZNURKIEM W TLE
Na tablicy tekturowej powbijałam szpilki które owinęłam sznurkiem, zadaniem Karola było wyłączonym długopisem przejść labirynt nie dotykając sznurka.
Druga wersja polegała na tym że Karol sam próbował stworzyć labirynt owijając sznurek wokół wcześniej przez siebie wbitych pinesek.
LABIRYNT Z KLOCKÓW
Z klocków ułożyłam Karolowi labirynt w którym żołnierz miał dojść do klauna.
Najpierw Karol dla ćwiczenia rączki robił wałeczki z plasteliny. Ja je naklejałam na karton tworząc labirynt. Następnie dałam Karolowi koralik i miał doprowadzić koralik do mety jedynie poruszając kartonem
Kolejny Warsztat: w marcu - warsztat matematyczny
WARSZTAT LOGICZNEGO MYŚLENIA
Ilość dzieci: 1
Wiek: 4 latka (niecałe)
Materiały:
- Kartka z namalowanym labiryntem, kredka
- Tekturowa tablica, pinezki, sznurek
- Klocki lego
- Plastelina, karton, koralik
WSTĘP
Nasza przygoda z labiryntami zaczęła się niedawno. Szukałam sposobu aby zachęcić Karola do malowania kredkami. Owszem uwielbia farby, pastele, węgiel...ale kredek nie lubi, nudzą go. Najwyższy jednak czas aby ćwiczył rączkę do późniejszego pisania i prawidłowy chwyt kredki...i tak szukałam sposobu aby go zachęcić. Nawet wyszukiwałam kolorowanki które go zainteresują - kończyło się tak że kolorował je owszem...ale pastelami. Na pomysł labiryntu wpadłam przypadkiem, od jakiegoś czasu w gazetach wyszukiwał sobie labirynty i paluszkiem wodził po nich. Postanowiłam to wykorzystać i tak oto dziś w ramach logicznego myślenia prezentujemy Wam nasze labiryntowe wariacje:)
LABIRYNT NA KARTCE
Namalowałam kilka labiryntów na kartce, Karol wymyślał kto ma do czego dojść. Zadaniem Karola było doprowadzenie tej postaci do celu. Drogę rysował kredką, a zadaniem było nie wychodzenie poza wyznaczone linie.
Karolowi zabawa tak się spodobała, że powstał specjalny labiryntowy zeszyt, ale o tym niebawem:)
Na tablicy tekturowej powbijałam szpilki które owinęłam sznurkiem, zadaniem Karola było wyłączonym długopisem przejść labirynt nie dotykając sznurka.
Druga wersja polegała na tym że Karol sam próbował stworzyć labirynt owijając sznurek wokół wcześniej przez siebie wbitych pinesek.
LABIRYNT Z KLOCKÓW
Z klocków ułożyłam Karolowi labirynt w którym żołnierz miał dojść do klauna.
Potem Karol tak modyfikował labirynt że zabawa trwała jeszcze sporo czasu:) Bo u nas klocki Lego ostatnio królują:)
LABIRYNT Z PLASTELINY
Najpierw Karol dla ćwiczenia rączki robił wałeczki z plasteliny. Ja je naklejałam na karton tworząc labirynt. Następnie dałam Karolowi koralik i miał doprowadzić koralik do mety jedynie poruszając kartonem
ZAKOŃCZENIE
Przypomnieliśmy sobie naszą wycieczkę do Parku Mitologii i tamtejszy Labirynt Minotaura:)
Zapraszam do innych mam biorących udział w projekcie na ich propozycję Warsztatu ozdób świątecznych
Kolejny Warsztat: w marcu - warsztat matematyczny
