Do wykonania potrzeba:
- wycięty i zbindowany schemat szkieletu - ja nasz znalazłam w internecie i uważam że jest wystarczający dla trzylatka, (niestety nie znam źródła, bo było to jakiś czas temu)
- stare magnesy
- klej magik
Od dawna Karola fascynuje szkielet człowieka. Kiedyś wydrukowałam mu taki w wersji dla dzieci do układania, wtedy naklejał odpowiednie kości we właściwe miejsca. Dziś postanowiłam mu zrobić wersję na dłużej...magnesy. Niestety nigdzie nie mogłam kupić foli magnetycznej, ale miałam stare zniszczone magnesy które kiedyś były w jogurcikach dla dzieci, pocięłam i nakleiłam na zbindowane kości klejem magikiem. Szkielet nie jest duży więc nie potrzeba było dużo magnesu...teraz Karol może na lodówce układać sobie do woli swojego "kościopruta".
Mamy jeszcze jedną wersję...ale o niej niebawem:)